W przypadku WIG20 nadzieje na 6 w ostatnich 4 miesiącach zwrot w górę z poziomu 50-dniowej średniej okazały się płonne. Wprawdzie piątkowe wzrosty WIG20 mogły sugerować koniec spadkowej korekty, w co wpisywał się poniedziałkowy powrót powyżej 2500 pkt., ale dziś nadzieje na kolejną falę wzrostów i nowe szczyty legły w gruzach.

Wykres dzienny WIG20 w sposób zdecydowany wybił się poniżej strefy wsparcia w okolicy 2481 pkt., jaka tworzy 50-dniowa średnia i 8-miesięczna linia trendu wzrostowego łącząca dołki z października, marca i kwietnia. Dodatkowo WIG20 spadł poniżej piątkowych minimów (2460,4 pkt.), przypieczętowując tym samym przewagę strony podażowej. W efekcie na gruncie analizy technicznej został wygenerowany sygnał sprzedaży, który może otwierać drogę w kierunku 2300 pkt.

Więcej o sytuacji na WIG20 we wpisie: Korekta na GPW. WIG20 może wyzerować zyski.